Gwiazdozbiór na pożegnaniu Pettera Northuga

W weekend 12-13 kwietnia w ośrodku Hafjell w Norwegii gwiazdy biegów pożegnają króla nart – Pettera Northuga.

W programie zawodów widowiskowy sprint na dystansie 100 metrów (z udziałem rekordzisty świata Ludvig Søgnena Jensena ), a także bieg Janteloppet na dystansie 30 km techniką dowolną. Nazwa nawiązuje do nicku Northuga w mediach społecznościowych.

Sponsorem wydarzenia jest producent znanego napoju energetycznego, który zaprosił na start wiele znakomitości biegów – m.in. Aleksandra Bolszunowa, Calla Halfvarssona, Emila Iversena, Natalię Niepriajewą, Fridę Karlsson, Federico Pellegrino, Simen Hegstad Krueger, Heidi Weng i Even Northug.

W zawodach ma wziąć udział także Maciej Staręga.

W grudniu ubiegłego roku Petter Northug wieku zaledwie 32 lat zakończył karierę biegacza narciarskiego.

Zobacz także: Tak z rywalami rozprawiał się Petter Northug (WIDEO)

Petter Northug na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Trondheim powiedział, że choć próbował z całych sił, to po trudnym okresie przygotowawczym nie był w stanie dojść do formy, która pozwoliłaby mu na rywalizację na najwyższym poziomie. Już miesiąc wcześniej nieoczekiwanie zapowiedział, że daje sobie 30 dni na znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy nadal będzie biegał na nartach.

– To była przygoda. Jako dzieciak marzyłem o tym, by zostać dobrym narciarzem i jestem dumny z tego, co osiągnąłem. Biegi narciarskie były moim życiem przez wiele lat i dlatego trudno się żegnać – powiedział Northug, który dodał, że jeszcze nie wie, co będzie dalej robił.

Northug to jeden z najwybitniejszych biegaczy narciarskich ostatniej dekady. Ma w kolekcji 13 złotych medali mistrzostw
świata i dwa złote medale igrzysk (w tym jeden indywidualny – na 50 km „klasykiem” w Vancouver w 2010 r.). Dwa razy – w 2010 i 2013 r. zdobył Puchar Świata, w 2015 r. wygrał Tour de Ski.

W sezonie 2017/2018 w zawodach Pucharu Świata startował incydentalnie, zdobył ledwie 94 punkty. Przez długi czas trenował poza kadrą, był skonfliktowany z norweską federacją i nie chciał przyjąć warunków sponsorskich, obowiązujących innych biegaczy.

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *