W biegu Ski Classics w austriackim Seefeld triumfował lider cyklu Petter Eliassen oraz Szwajcarska Seraina Boner.
Eliassen stoczył walkę o kolejną wygraną z Johanem Kjoelstadem z Team United Bakeris. Na mecie biegu na 65 km (w komentarzach określono go jako jeden z najtrudniejszych wśród biegów długodystansowych) dzieliła ich mniej niż jedna sekunda.
Trzeci był Tord Asle Gjerdalen, który przed tygodniem był najlepszy w Marcialondze.
Wśród pań pierwszy w tym sezonie triumf odniosła Seraina Boner. Nad drugą na mecie Kateriną Smutną Szwajcarka miała ponad 3 minuty przewagi. Austriaczka została jednak ukarana trzema dodatkowymi minutami za to, że członek jej teamu pomógł jej wyczyścić narty w czasie biegu (Smutna tłumaczyła, że miała problem z lepiącym się do nart śniegiem). To zepchnęło ją na trzecią lokatę w klasyfikacji końcowej, na czym skorzystała Astrid Øyre Slind.
Britta Johansson Norgren, która „pchała” cały dystans, przybiegła na metę z aż ośmioma minutami straty do zwyciężczyni.
W biegu towarzyszącym na 22 km, otwartym dla amatorów, wygrał Christian Baldauf. Polak Daniel Kosiński (SN Klasyk Warszawa) zajął 88. miejsce (1:29:10), a Tomasz Kuliś (również SN Klasyk) był 220. w stawce 252 biegaczy.
Anna Badowska-Kuliś w stawce kobiet zajęła 45. miejsce (2:50:41).
Kamil Zatoński