W sobotę w szwedzkim Gaellivare rywalizowano w biegach dystansowych techniką klasyczną. Jak poszło naszym reprezentantom?
W biegu seniorów na dystansie 15 km najlepiej – podobnie jak w piątek – wypadł Dominik Bury, który zajął 14 miejsce ze stratą 1:37 min do zwycięzcy, Szwajcara Dario Cologni.
FIS-Punkty młodszego z braci Burych to 56,71, zbliżone do tych osiągniętych w piątek.
Starsi z braci Burych – Kamil – był 32 ze stratą 2:33 min.
45 miejsce zajął Mateusz Chowaniak, który jest serwismenem w kadrze kobiet. Jego strat do Cologni to 3:10. 50 był Mateusz Haratyk (+3:21), 53 Maciej Staręga (+3:48), 59 Michał Skowron (+4:32), a 64 Kacper Antolec (+5:07).
W biegu juniorów na tym samym dystansie 8 był Dawid Damian, ale jego strata do zwycięzcy była spora. Czas 40:08 był nieco lepszy od wyniku seniora – Antolca.
W gronie seniorek klasą sama dla siebie była Szwedka Frida Karlsson, która o ponad 40 sekund wyprzedziła Jonnę Sundling i Charlotte Kallę. Na starcie nie zobaczyliśmy Polek, choć na liście startowej widniała Justyna Kowalczyk.
Sporo Polek wystąpiło natomiast w biegu juniorek na dystansie 10 km. Wygrała Izabela Marcisz. Jej wynik dałby jej 9 miejsce w gronie seniorek.
Szósta była Magdalena Kobielusz, ale jej strata wyniosła ponad 2 minuty. Strata Karoliny Kukuczki to ponad 3 minuty, a rywalizacji nie ukończyła niestety Eliza Rucka, której podobne przypadki ze względów zdrowotnych zdarzały się już nie raz w minionym sezonie.
Narciarze rywalizowali nie tylko w Gaellivare, ale także m.in. w norweskim Beitostolen. W biegu na 10 km Cl najszybsza była Therese Johaug, która wygrała z ponad 1-minutową przewagą z Heidi Weng. Trzecia była urodzona w 2001 r. Helene Marie Foessesholm, a czwarta – Amerykanka Jessica Diggins.
Druga z norweskich nadziei – Kristine Staavas Skistad dobiegła do mety z ponad 5-minutową stratą.
Bieg mężczyzn wygrał Didrik Toenseth, drugi był Johannes Hoesflot Klaebo, a trzeci – Simen Hegstad Krueger.
Kamil Zatoński
