Odwołany w 2013 i 2016 r., a w 2017 r. przeprowadzony w trybie kryzysowym Tartu Maraton odbędzie się w 2019 r. na oryginalnej trasie.
Dobre wieści napłynęły z Estonii. „Po raz pierwszy w historii na trzy tygodnie przed wydarzeniem organizatorzy mogą to głośno powiedzieć: największy w Estonii maraton narciarski na pewno się odbędzie!” – głosi komunikat na stronie Tarty Maratonu. Wszystko dzięki temu, że pokrywa śnieżna na trasie wynosi obecnie 30 cm, a prognozy są pomyślne. W razie kataklizmu pozostanie 6,5-kilometrowa pętla, usypana w Otepaa ze sztucznego śniegu.
Limit na dwóch dystansach (63 i 31 km – obowiązuje styl klasyczny) to 5 tys. uczestników, a już obecnie zapisanych jest prawie 4 tys. osób.
Bieg główny odbędzie się 17 lutego, tydzień wcześniej zaplanowano bieg otwarty techniką dowolną oraz sztafety.
Przed rokiem bieg główny wygrali Szwedka Maria Graefnings i Francuz Antoine Auger.
Kamil Zatoński