W Davos śniegu za dużo nie ma, ale zawody Pucharu Świata będą nie tylko w ten, ale także w kolejny weekend.
Tak krawiec kraje, jak mu materii staje: w Europie nie ma zbyt wielu miejsc, w których nie tylko jest pod dostatkiem białego puchu, ale też takich, w których da się w trybie pilnym zorganizować zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich.
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zdecydowała, że we francuskim La Clusaz biegów nie uda się zorganizować, więc w to miejsce wskoczy szwajcarskie Davos, które zawody organizuje także w najbliższy weekend. W obu przypadkach zmienił się jednak program: w tę sobotę zamiast biegów na 15 i 30 km „klasykiem” będą starty na 10 i 15 km (w niedziele sprinty techniką dowolną), a za tydzień w miejsce skiathlonu i sztafet „wskoczą” biegi na 10 i 15 km „łyżwą” oraz sprinty – również „łyżwą”.
Kamil Zatoński