
Aleksander Bolszunow złota mistrzostw świata i igrzysk jeszcze nie ma, ma za to w kolekcji zwycięstwo w Tour de Ski.
Przed ostatnim etapem – biegiem na 10 km ze startu wspólnego „łyżwą”, z około 2,5-kilometrową wspinaczką po stoku Alpe Cermis na deser – liderem Tour de Ski był Johannes Hoesflot Klaebo, ale Norweg już przed rokiem pokazał, że duże podbiegi to nie jest jego specjalność. Dwaj Rosjanie – Bolszunow (tracił zaledwie sekundę) i Ustiugow (tracił około 15 sekund) – mogli więc mieć nadzieję na zgubienie najgroźniejszego rywala i walkę między sobą o końcowy sukces.
I tak rzeczywiście było, bo kiedy tylko zaczął się podbieg, Klaebo zdołał jeszcze tylko powalczyć o sprinterski bonus, a później zaczął gasnąć i osuwać się w klasyfikacji do drugiej-trzeciej dziesiątki. Przez moment przed nim biegł nawet Polak – Dominik Bury, a strata do czołówki, w której utrzymywali się dwaj Rosjanie, urosła do kilkudziesięciu sekund i dla Norwega było już po tourze.
Na czele tymczasem najmocniej zaczęli pracować jego rodacy – Sjur Roethe (przed rokiem miał zdecydowanie najlepszy czas na ostatnim etapie) i Simen Hegstad Krueger (też jest niezłym wspinaczem – wygrał dwa razy nartorolkowy Lysebotn Opp), którzy „zgubili” Rosjan. Oprócz Ustiugowa i Bolszunowa nieźle biegł też Denis Spicow.
Walka o wygraną między Kruegerem a Roethe miała już tylko symboliczny wymiar (żaden z nich nie miał szans na podium w końcowej klasyfikacji touru), ciekawiej było za ich plecami, gdzie atak przypuścił Ustiugowa. Musiał odrobić kilkanaśćie sekund do Bolszunowa w „generalce”, ale młodszy z Rosjan dzielnie trzymał się za jego plecami, a kiedy nadeszło lekkie wypłaszczenie, role nawet się zamieniły. Ustiugow odpuścił, a Bolszunow dobiegł na metę trzeci – czwarty był Spicow, piąty Ustiugow.
Klaebo był dopiero 21, ze stratą 1:32 minuty, 23 był Dominik Bury (+1:38), a 35 Kamil Bury (+2:27).
W klasyfikacji generalnej triumfował Bolszunow, przed Ustiugowem (+27,3) i Klaebo (+1:09).
Lp. | nazwisko | kraj | czas/strata |
1. | Aleksander Bolszunow | Rosja | 2:58:18,1 |
2. | Siergiej Ustiugow | Rosja | +27,3 |
3. | Johannes Hoesflot Klaebo | Norwegia | +1:09.0 |
4. | Sjur Roethe | Norwegia | +1:51.6 |
5. | Simen Hegstad Krueger | Norwegia | +2:53.7 |
6. | Paal Golberg | Norwegia | +2:55.7 |
7. | Dario Cologna | Szwajcaria | +3:08.7 |
8. | Andriej Mielniczenko | Rosja | +3:17.5 |
9. | Artiom Malcew | Rosja | +3:32.8 |
10. | Iivo Niskanen | Finlandia | +3:39.2 |
24. Dominik Bury Polska +7:18.0
42. Kamil Bury Polska +11.41.8
Zawody ukończyło 56 biegaczy.
1 komentarz do “Bolszunow po raz pierwszy”