
Rosjanin Aleksander Bolszunow po raz drugi z rzędu wygrał cykl Tour de Ski. Na podium tych zawodów po raz pierwszy stanął natomiast Francuz – Maurice Manificat.
Do ostatniego etapu – biegu na 9,2 km z finałem na stoku Alpe Cermis – Bolszunow ruszał z bezpieczną, ponad 2-minutową przewagą nad kwartetem: Manificat-Jakimuszkin-Malcew-Spicow (trzej ostatni z Rosji).
Kwartet dzieliła natomiast różnica, która mogła zostać bez problemu zniwelowana.
Prawdziwe ściganie zaczęło się na 3,5 km przed metą, kiedy do ataku ruszyli Francuzi, a za nimi pognali Rosjanie. Liderem został w pewnym momencie Manificat, który w przeszłości uzyskiwał najlepsze czasy ostatniego etapu Touru. Dzielnie kroku dotrzymywał mu Spicow, który w końcu zostawił rywala i na metę wbiegł pierwszy. Drugi był Bolszunow, który na 200 metrów przed metą wyprzedził Manificata.
Francuz nie stracił jednak aż tyle do Spicowa, by spaść z drugiego miejsca. Spicow zajął w generalce trzecie miejsce, o niespelna 4 sekundy wyprzedzając Jakimuszkina.
9,2 km F Val di Fiemme
- Denis Spicow RUS 32:41.0
- Aleksander Bolszunow RUS +13.3
- Maurice Manificat FRA +15.2
- Jewgienij Biełow RUS +21.8
- Andriej Mielniczenko RUS +24.0
- Iwan Jakimuszkin RUS +26.9
- Hugo Lapallus FRA +30.2
- Lucas Boegl +37.9
- Adrien Backscheider FRA +39.9
- Clement Parisse FRA +42.7
Klasyfikacja generalna Tour de Ski
- Bolszunow 3:32:32.3
- Manificat +3:23.9
- Spicow +3:36.7
- Jakimuszkin +3:40.6
- Artiom Malcew RUS +4:03.3
- Biełow +5:08.6
- Mielniczenko +5:23.7
- Dario Cologna SUI +6:04.6
- Clement Parisse FRA +6:12.4
- Lapallus +6:22.9
Kamil Zatoński