Niespodzianką dnia jest druga lokata Niemki Nicole Fessel. Punkty Pucharu Świata zdobyła Sylwia Jaśkowiec.
Marit Bjoergen w szwajcarskim Davos wygrywała już 5 razy, teraz dołożyła pewne, szóste zwycięstwo, które było już przesądzone na ostatnim punkcie pomiaru czasu na 7,8 km, gdzie Norweżka miała ponad 20 sekund przewagi nad rewelacyjną w sobotę Niemką Nicole Fessel. 31-latka w biegu indywidualnym w zawodach PŚ tylko raz do tej pory stanęła na podium – w 2013 r. w biegu łączonym w Rybińsku, gdzie obsada była daleka od optymalnej. Niemki miał jednak w Davos „dzień konia”, bo piąta była weteranka Claudia Nystad. Nieźle wypadły też inne weteranki, specjalizujące się obecnie w biegach dystansowych – Finka Riitta Liisa Roponen i Szwajcarka Seraina Boner, które zajęły – odpowiednio – 7. i 16. miejsce. Przed tygodniem pierwsza wygrała maraon La Sgambeda „łyżwą” w Livigno, druga była najlepsza w Livigno w biegu „klasykiem” na 35 km.
Słabszy dzień miała za to Therese Johaug, która tylko w pierwszej części biegu dotrzymywała kroku Bjoergen. Ostatecznie mała Norweżka, która zdominowała otwarcie sezonu na dystansach, zajęła 6. miejsce.
Niezłe, 25. miejsce, zajęła Sylwia Jaśkowiec, która przez większą część dystansu utrzymywała się tuż za startującą 30 sekund za nią Szwedką Charlotte Kallą.
WYNIKI 10 km F
1. Marit Bjoergen NOR 24:57.7
2. Nicole Fessel GER +19.9
3. Heidi Weng NOR +26.7
4. Ranghild Haga NOR +35.4
5. Claudia Nystad GER +38.3
6. Therese Johaug NOR +39.9
…
25. Sylwia Jaśkowiec POL +1:23.5
41. Kornelia Kubińska POL +2:06.2
44. Ewelina Marcisz POL +2:16.0
Kamil Zatoński