Bjoergen nie wystartuje w Rogli

Norweżka jest chora, więc Justyna Kowalczyk powinna odrobić część z ponad 300 pkt. straty do największej rywalki.

Maritn Bjoergen jest przeziębiona, więc zdecydowała, że nie wystartuje w zaplanowanych na sobotę i niedzielę zawodach Pucharu Świata w słoweńskiej Rogli.

– Zdecydowałam się jechać do domu, do Norwegii, ponieważ nie chcę ryzykować zdrowiem przed rozpoczynającym się wkrótce (za dwa tygodnie – red.) Tour de Ski – powiedziała Bjoergen.

Na przeziębienie i mocny katar narzeka też Justyna Kowalczyk, ale ona nie zamierza odpuszczać startów, zwłaszcza że dzięki absencji największej rywalki otwiera się przed nią szansa na odrobienie sporych strat z początku sezonu. Dwa zwycięstwa – w biegu na 10 km ze startu wspólnego klasykiem i w sprincie łyżwą (zwłaszcza w tym biegu nie będzie to łatwe) – dałyby 200 pkt. i przed Tour de Ski strata do Bjoergen stopniałaby do 104 pkt.

Topnieje też jednak śnieg w Rogli i organizatorzy zawodów wciąż nie przygotowali 2,5 km pętli, na której mają się ścigać zawodnicy. Zmienił się też profil trasy w porównaniu z zawodami sprzed dwóch sezonów – kierunek biegu odwrócono, więc dotychczasowe strome, krótkie podbiegi stały się szybkimi zjazdami, a łagodne zjazdy – długimi, niezbyt wymagającymi podbiegami. To oczywiście nie „leży” Justynie Kowalczyk.

– 10 km ze startu wspólnego to bardzo krótki dystans. A na tej trasie, która jest tutaj może być sporo niespodzianek, bo gdy wiele dziewczyn biegnie wspólnie, to o przypadki nietrudno, szczególnie na zjazdach i zakrętach. Z drugiej strony wszystkie będą miały takie same warunki. Żadnej specjalnej taktyki nie opracowujemy, trochę ostrożnie podchodzimy też do tego biegu, bo Justyna jest przeziębiona, ma mocny katar, więc do końca nie wiemy jak będzie się czuła w czasie rywalizacji – podkreśla Aleksander Wierietielny, szkoleniowiec Kowalczyk, cytowany na oficjalnej stronie internetowej biegaczki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *