Zwycięstwo w wieloetapówce nie jest chyba pisane znakomitej Norweżce.
Infekcja wirusowa – to przyczyna wycofania się Marit Bjoergen z Tour de Ski, w którym po trzecim etapie zajmowała 2. miejsce z ledwie dwusekundową stratą do rodaczki Invild Flugstad Oestberg.
– Od rana czułam się źle, bolał mnie brzuch. Nie sądzę, by było to coś poważnego, ale wolę odpocząć i zregenerować się najszybciej jak to możliwe – powiedziala Bjoeren w rozmowie z NRK.no.
Przed rokiem miltimedalistka wycofała się ze startu w tourzhje z powodu problemów z rytmem serca.
– Przykro mi, że muszę się wycofać z rywalizacji, ale jeśli nie czuję się na tyle dobrze, by walczyć o zwycięstwo, to wolę się skoncentrować na przygotowaniach do igrzysk – dodała Marit Bjoergen.
Kamil Zatoński