Od Kortvasan, biegu na 30 km techniką klasyczną, rozpoczął się Tydzień z Biegiem Wazów 2019, coraz popularniejszy wśród Polaków.
Pierwsi biegacze ruszyli już na część legendarnej trasy z Saelen do Mory, ale to dopiero przedsmak tego, co czeka narciarzy przez najbliższe 10 dni.
Na imprezę składa się obecnie 11 biegów, plus dwa dla dzieci.
Zarejestrowanych jest ponad 60 tys. osób, z czego niemal połowa na biegi o długości 90 km. Takie są cztery – dwa otwarte (Oppet Spar) w najbliższą niedzielę i poniedziałek, a także Nattvasan (bieg nocny) i bieg główny w niedzielę 3 marca. Najmłodszy z zarejestrowanych ma 7 lat, najstarszy – 90, a śrendia wieku to 40,4 lata. 63 proc. zapisanych to mężczyźni.
Wśród uczestników najwięcej jest oczywiście Szwedów (90 proc., czyli około 54 tys.; trzeba pamiętać, że jedna osoba może wystąpić w kilku biegach), a wśród 64 pozostałych nacji największą mniejszość stanowią Norwegowie (1886 uczestników), ponad 1 tys. to Duńczycy, a 780 – Finowie. Sporo jest Niemców (niemal 600), bardzo wielu – Czechów (278).
Polaków nie jest mało, bo 41, ale to i tak znacznie mniej niż np. Brytyjczyków (114), czy Islandczyków (111).
Na liście startowej nie ma w tym roku Justyny Kowalczyk, która wybrała Bieg Piastów. W przyszłym roku będzie okazja startu zarówno w Biegu Wazów, jak i Biegu Piastów, bo ten ostatni odbędzie się tydzień po najsłynniejszym biegu na świecie.
Kamil Zatoński